Artykuły

06.06.23

12 pytań do absolwenta – Tomasz Toruński

Tomasz jest certyfikowanym Six Sigma Black Beltem, a od niedawna Master Black Beltem. Jest propagatorem podejścia procesowego, a w swojej pracy łączy dwa spojrzenia na doskonalenie biznesu – poprzez Six Sigmę oraz Lean. Zarządza również portfelem projektów strategicznych.

Szkolenie Six Sigma Black Belt

Według naszych absolwentów szkolenie Six Sigma Black Belt w Akademii Białego Kruka to wyjątkowe doświadczenie pełne inspiracji. Przy tym nie chodzi jedynie o czas i wysiłek, jaki trzeba włożyć w to przedsięwzięcie. Istotne jest przede wszystkim to, jakie zmiany zachodzą w człowieku i jego sposobie pracy.

Szkolenie Six Sigma Black Belt dostarcza uczestnikom nie tylko dogłębnej wiedzy teoretycznej (metody i narzędzia), ale również praktycznych umiejętności w zakresie rozwiązywania problemów i zarządzania zespołem. Stanowi ono wyjątkową okazję do rozwoju osobistego i zawodowego.

Poprosiliśmy naszych absolwentom o podzielenie się swoimi wrażeniami ze szkolenia Six Sigma Black Belt. Wierzymy, że doświadczenia którymi się dzielą, dodadzą Ci otuchy oraz pomogą skuteczniej przejść przez trudne momenty i dotrwać momentu certyfikacji. Jeśli tak będzie, z pewnością poprosimy Cię o dopisanie swoich odpowiedzi do poniższej listy. A póki co…

12 pytań do absolwenta szkolenia Six Sigma Black Belt

  1. Czym się zajmowałeś, zanim trafiłeś na szkolenie Six Sigma Black Belt?

Zawodowo byłem koordynatorem Lean Six Sigma – tak, jestem z tej frakcji, która uważa, że da się połączyć i Six Sigma i szczupłe zarządzanie do wspierania biznesu.

 

2. Co sprawiło, że zdecydowałeś się zostać Black Beltem?

Byłem po kursie Six Sigma Green Belt i po certyfikacji wiedziałem, że to jest naturalna droga w moim zawodowym rozwoju. Nie tylko zawodowym. To co możesz nauczyć się na szkoleniu Black Belt to także duża dawka inspiracji do życia prywatnego (np. szukanie rozwiązań – bardzo mi pomogło np. przy wyborze nowego lokum). Osobista decyzja to jedno, ale miałem też wsparcie ze strony Kierownictwa firmy – bo trzeba pamiętać, że na szkoleniu najczęściej reprezentujesz firmę w której pracujesz.

 

3. Wahałeś się, czy wiedziałeś od razu, że chcesz wziąć w tym udział? Opowiesz coś o tym?

Był okres, kiedy robiłem porównanie ofert i może nie było zawahania, ale raczej utwierdzenie się, że to nie będzie łatwa droga. To nie będzie kolejne szkolenie, na które wyjadę, a po powrocie, po dwóch tygodniach zapomnę co było. Obawiałem się raczej tego co mnie czeka – realizacja projektów, nieobecność w pracy, w domu, spora dawka nowej wiedzy.

 

4. Jakie było największe wyzwanie z którym zmagałeś się w Twoich projektach? Co Ci pomogło?

Brak regularności w realizacji projektów. Dodatkowo bardzo często „dochodziłem do ściany” i nie miałem kogo dopytać – i w firmie i poza nią.  Pomogła mi ciągła nauka i dojrzewanie. Odważyłem się pytać, pytać i jeszcze raz pytać. Odpowiedzi nie zawsze były oczywiste, raczej to było wskazanie kierunku, bądź utwierdzenie, że dobrze robię, myślę.

 

5. Kto był Twoim największym wsparciem?

Prywatnie moja żona Ania, w pracy mój przełożony. Wsparcie nie tyle merytoryczne, ale bardziej o słuszności podjętego wyzwania.

 

6. Z perspektywy Twoich doświadczeń, jakie Twoje cechy, zdobyte umiejętności, okazały się najbardziej pomocne podczas trwania szkolenia? O które z nich należy szczególnie zadbać?

Wytrwałość i upór – to te cechy, które doprowadziły mnie finalnie do certyfikacji. Projekty trwały długo, terminy zostały przekroczone i malała wiara w zakończenie. Także determinacja – tak długo jak wierzysz, że podjęta droga jest słuszna, to tak długo będziesz miał wewnętrzne wsparcie od samego siebie.

 

7. Jaka była Twoja największa trudność na ścieżce Six Sigma Black Belta?

Nieumiejętność eskalowania problemów w trakcie realizacji projektów. Czekanie na zasadzie „jakoś to będzie”. Jako lider muszę informować o sukcesach (kolejne kroki w projekcie), ale również o problemach czy opóźnieniach.

 

8. Są takie momenty w tym wszystkim, w których w każdą stronę jest pod górę… Jak sobie z nimi radzić?

Są i to w kilku obszarach.

  • Narzędziownia. Na szkoleniu wszystko było jasne, a u mnie w projekcie nie działa.
  • Kierowanie zespołem projektowym – jesteśmy ludźmi, każdy ze swoimi problemami.
  • Harmonogram – w fazie definiowania wszystko wydaje się osiągalne i do zrealizowania.

Jak sobie radzić? Kolejny raz – determinacja i własne przekonanie, że warto iść dalej.

 

9. Które ze swoich nawyków lub przekonań potrzebowałeś zmienić? Jakie pojawiły się na ich miejsce?

Wiara, że mogę wszystko sam i „jakoś to będzie” – to walka sama ze sobą i uświadomienie sobie o własnych ograniczeniach. Prośba o pomoc, niewiedza to nie jest powód do wstydu. Informowanie, ale również eskalowanie – z tego należy korzystać. Systematyka i trzymanie się reguł (23 kroki DMAICa) to ważna zmiana jaka mi towarzyszyła. Na pewno jestem innym liderem, który prowadzi projekty.

 

10. Co być poradził osobom, które rozpoczynają właśnie szkolenie na poziomie Black Belt?

3 rady:

  • Pytaj trenerów, rozmawiaj z uczestnikami kursu – wymieniaj doświadczenia.
  • Starannie dobierz zespół projektowy.
  • Odpowiedz sobie na pytanie PO CO TO ROBISZ?

 

11. Jak przygotowywałeś się do certyfikacji? Czy coś zrobiłbyś dziś inaczej?

Powtarzałem materiał i „dopieszczałem” prezentacje projektowe ;-). Dzisiaj szybciej zapisałbym się na certyfikację.

 

12. Co najważniejszego dało Tobie szkolenie na poziomie Black Belta? 

Nowe kompetencje, nowe możliwości w życiu zawodowym – jestem również trenerem. Droga Black Belta pokazała, że upór i własna determinacja to klucz do sukcesu. Mogę pokazać swój przykład – realizacji projektów, certyfikacji i własnego samozaparcia. I na koniec – dzięki przygodzie z Six Sigmą jestem trenerem. To podczas pierwszego dnia szkolenia Six Sigma Green Belt pomyślałem sobie „chciałbym kiedyś stać po tej drugiej stronie”. Trwało to prawie 8 lat, ale było warto 🙂

 

Na koniec – napisz proszę kilka słów o sobie 

Zawodowo pracuję na stanowisku Lean Six Sigma Black Belt w międzynarodowej firmie, gdzie między innymi wspieram liderów w realizacji projektów strategicznych. Koordynuję program Kaizen, jestem też trenerem wewnętrznym oraz trenerem i konsultantem w Akademii Białego Kruka.

Prywatnie mąż ukochanej żony Ani i ojciec czwórki dzieci. Praktykujący minimalista
i wyznawca dobrowolnej prostoty, poszukujący właściwej Drogi. Od niedawna pszczelarz starający się nie przeszkadzać swoim pszczołom w ich codziennym słodkim  życiu.

 

Szkolenie Six Sigma Black Belt

Zobacz więcej informacji i pobierz ofertę – link.

Inne posty

Artykuły

03.10.19 KamiL Torczewski

Mit 1: Six Sigma = statystyka?

To jeden z najpowszechniejszych mitów krążących wokół programu Six Sigma, jednocześnie mit chyba najbardziej szkodliwy. Dlaczego? Otóż, jeśli: ZARZĄD UWAŻA, że Six Sigma = statystyka, to wówczas…

Artykuły

03.10.19 KamiL Torczewski

Mit 2: Six Sigma = ciągłe doskonalenie?

Bardzo powszechnie uważa się, że Six Sigma to jeden z wielu programów ciągłego doskonalenia. To kolejna opinia, którą musimy włożyć do naszej kategorii mitów. Dlaczego?

Masz pytania?
Skontaktuj się z nami

Zapisz się na nasz newsletter
i bądź na bieżąco

Zgadzam się na otrzymywanie od Akademii Białego Kruka Sp. z o.o. informacji handlowo-marketingowych w formie newslettera przesyłanego na podany przeze mnie adres mailowy . Zapoznaj się z klauzulą informacyjną, gdzie znajdziesz zasady przetwarzania Twoich danych osobowych tutaj.