Artykuły

17.01.23

13 pytań do absolwenta szkolenia Six Sigma Black Belt – Tomasz Szymkiewicz

Tomasz jest jednym z absolwentów szkolenia Six Sigma Black Belt oraz doświadczonym managerem w obszarach m.in. takich jak: produkcja, IT, budownictwo, transformacja czy optymalizacja produkcji. Wspiera również osoby pragnące pogłębiać swoją wiedzę z zakresu Six Sigma jako Trener / Konsultant Akademii Białego Kruka.

six-sigma-black-belt-program

Szkolenie Six Sigma Black Belt

W Akademii Białego Kruka, zdobycie certyfikatu Six Sigma Black Belt to swego rodzaju podróż. A nawet wyprawa. I nie mamy tutaj na myśli potrzebnego czasu i wysiłku, który trzeba w to działanie włożyć. Chodzi głównie o to, co się podczas tego przedsięwzięcia z człowiekiem dzieje. Chodzi o to czego doświadcza ten, który na tę ścieżkę wkroczył. O kroki, przez które przechodzi.

Dzisiaj oddajemy w Twoje ręce przewodnik po tej wyprawie. Jest to zbiór odpowiedzi na 13 pytań, które zadaliśmy naszym absolwentom szkolenia Six Sigma Black Belt. Wierzymy, że doświadczenia którymi się dzielą, dodadzą Ci otuchy, ale też – pomogą skuteczniej przejść przez trudne momenty i dotrwać momentu certyfikacji. Jeśli tak będzie, z pewnością poprosimy Cię o dopisanie swoich odpowiedzi do poniższej listy. A póki co…

13 pytań do absolwenta szkolenia Six Sigma Black Belt

  1. Kim byłeś i co robiłeś, zanim trafiłeś na kurs Black Belt?

Pracowałem na stanowisku inżyniera procesu, specjalisty ciągłego doskonalenia. W tym czasie firma wdrażała program Six Sigma. Dzięki posiadaniu wysokich zdolności analitycznych, doświadczeniu w analizie danych, wdrażaniu usprawnień w procesie oraz zarządzaniu projektami – moje nazwisko szczęśliwie pojawiło się na liście uczestników kursu.

 

2. Jak to wszystko się zaczęło? Co sprawiło, że porzuciłeś „normalne życie” i zapragnąłeś zostać Black Beltem? Dlaczego się w ogóle na tą podróż zdecydowałeś?

Po otrzymaniu propozycji, bez wahania podpisałem wymagane dokumenty, aby wziąć udział w szkoleniu. Lubię stawiać przed sobą nowe wyzwania, dlatego ta podróż od razu wzbudziła we mnie motywację i chęć do dalszej pracy.

 

3. Wahałeś się, czy wiedziałeś od razu? Opowiesz coś o tym?

Nie wahałem się, wiedziałem od razu. Nie ukrywam, że oczekiwałem niecierpliwie na decyzję co do wyboru firmy, która poprowadzi szkolenie, oraz na start kursu. Metodyka Six Sigma była wówczas dla mnie nowym kierunkiem.

 

4. Jaki był największy kłopot/wyzwanie z którym zmagałeś się w Twoich projektach? Największy potwór do pokonania? A skoro jednak przeżyłeś.. – jak sobie z nim poradziłeś?

Mógłbym podać ich wiele. Oj tak! Patrząc wstecz na oba, zakończone pozytywnie projekty (dodam, że było również kilka zakończonych przed czasem, dla których DMAIC okazał się za dużym kalibrem) – myślę, że wyzwaniem był odpowiedni dobór członków zespołu i komunikacja. Bez wchodzenia w szczegóły, jedna rada – wybierając problem i powiązany proces, przemyśl, jak może wyglądać twoja współpraca ze sponsorem i z przyszłym zespołem. Mam tu w głowie następujące role i odpowiedzialności:

  • Sponsor jest odpowiedzialny za drożność projektu – powinien być wparciem w rozwiązaniu problemu organizacyjnego. Jeżeli przy każdej eskalacji odpowiada „jakoś to będzie” – nie wchodź w to. Sponsora nie zmienisz a jego wsparcie jest kluczowe.
  • Lider jest odpowiedzialny za dynamikę. Ważne jest świadome dobranie zespołu, musi być zgrany. Niewielkie burze mogą się pojawić w trakcie projektu, ale duże konflikty, które istnieją już na starcie, są w stanie przyćmić albo skutecznie zniwelować szansę na sukces.

 

5. Kto był Twoim największym wsparciem w tej przygodzie?

Zespół. Kluczowe było zaangażowanie i dostępność osób. Myślę tutaj zarówno o ludziach pracujących przy naszym projekcie, jak i o kierownictwu, gdzie raportowano wyniki. Myślę, że każdy program Six Sigma powinien mieć jednego właściciela, który będzie odpowiedzialny za dobro projektów.

 

6. Z perspektywy Twoich doświadczeń, jakie Twoje cechy, talenty czy zdobyte umiejętności, okazały się najbardziej pomocne na ścieżce Black Belta? O które z nich należy szczególnie zadbać?

W głowie mam ich całą listę. Myślę, że należy utrzymywać na szali doświadczeń na równi nasze „twarde” umiejętności (analiza danych, MSA, DoE, analiza hipotez …) oraz te „miękkie” (uwzględnienie, że za każdym procesem pojawia się człowiek – to on ma wpływ na daną maszynę, materiał, metodę). Pamiętajmy, że 20 % sukcesu to wdrożenie zmiany, ale kolejne 80 % to jej utrzymanie. Jeżeli wracasz do procesu po czasie i utrzymuje się on na prawidłowym poziomie – to niesamowita satysfakcja.

 

7. Jaka była Twoja największa klęska na ścieżce Black Belta? Co ona ci dała?

Klęski nie było, ale jeden fakt mógł mnie skutecznie zatrzymać. Zakończyłem pozytywnie pierwszy projekt. Podsumowaliśmy z zespołem przebieg naszych działań. Na ostatnim podsumowaniu, kończącym projekt, usłyszałem komentarz: „super, (…) a teraz realizuj kolejne” – tutaj pojawiła się stagnacja. Kolejny temat nie był zdefiniowany, a problemy „małego kalibru” zabierały większość czasu. Niewiele mnie dzieliło, aby kolejny projekt, niezbędny do certyfikacji, się nie rozpoczął. Wnioski – planuj z wyprzedzeniem kolejny krok, posiadaj swój cel i nie zatrzymuj się – działaj.

 

8. Są takie miejsca w podróży Black Belta, z których w każdą stronę jest pod górę… taki naprawdę ciemny, bardzo ciemny las. Jak w tym lesie nie utknąć? Jak nie dać się zatrzymać?

Bardzo prosto. Trzeba iść dalej. Należy podzielić duży problem na mniejsze kawałki. Nie wiesz, co teraz zrobić – zaproś zespół, omówicie to razem. Znajdź rozwiązanie.

 

9. Które ze swoich nawyków lub przekonań potrzebowałeś zmienić? Jakie pojawiły się na ich miejsce? Czy jesteś dziś jakoś „innym człowiekiem”?

Zawsze bazowałem na liczbach, danych, faktach – to się nie zmieniło, ale teraz często podważam ich prawidłowość, szczególnie w szeroko pojętych mediach. Czasem też brakuje mi cierpliwości na spotkaniach bez jasnego celu, staram się wtedy notować i obserwuję dobre i złe strony zebrania.

 

10. Gdybyś mógł dziś spotkać siebie z pierwszego dnia kursu Black Belt – co byś sobie poradził?

Trzymaj się planu, rozpisz DMAIC, zdefiniuj terminy i realizuj kolejne kroki. Dopilnuj, aby sponsor był blisko projektu. Pozostań najwyżej jak to możliwe, najdłużej jak się da. Wybieraj proste rozwiązania, nie blokuj kreatywności, gdy jest potrzebna.

 

11. Jak przygotowywałeś się do certyfikacji? Czy coś zrobiłbyś dziś inaczej?

Nic bym nie zmienił. Moje rady dla innych:

  • Gromadź niezbędne materiały, analizy, wykresy.
  • Przygotuj prezentacje. Pamiętaj, masz 30 minut na ich przedstawienie – przedstaw je zaufanej osobie, w ten sposób sprawdzisz, ile zajmie to czasu.
  • Skup się na tym, aby twoja historia była kompletna.

 

12. Co najważniejszego dała Tobie ścieżka Black Belta? A co Twoim zdaniem, jako Black Belt możesz dać innym ludziom? (Bo co firmie, to wiadomo…)

Szerokie spojrzenie na proces i problem. Wspieram innych w poszukiwaniu rozwiązań.

 

13. Co jest dalej? Co teraz jest na horyzoncie?

Kilka lat po certyfikacji Six Sigma Black Belt otrzymałem tytuł PMP. Stawiam na ciągły rozwój osobisty, dlatego na horyzoncie jest kilka innych pomysłów które zweryfikuję w ramach planu na kolejny rok, 2023.

 

Na koniec – napisz proszę kilka słów o sobie.

Absolwent Politechniki Wrocławskiej na kierunku automatyka i robotyka. Były wykładowca i instruktor nauki jazdy dla kategorii A, B, C – ten zawód idealnie łączył się z nauką na ostatnim roku studiów. Prywatnie mąż i ojciec. Zawodowo przeszedłem ścieżkę od inżyniera jakości, inżyniera procesu i ciągłego doskonalenia, kierownika projektu, do roli kierownika działu. Lubię przekazywać wiedzę innym. Interesuję się psychologią oraz rynkami finansowymi, w tym kryptowalutami.

Jeżeli również chcesz dołączyć do grona specjalistów Six Sigma na poziomie Black Belt zapraszamy Cię do kontaktu z nami. Odpowiemy na Twoje pytania, wątpliwości i podpowiemy, czy to dobry kierunek dla Twojego rozwoju.  >>KONTAKT

 

Six Sigma Black Belt – szkolenie

Inne posty

Artykuły

03.10.19 KamiL Torczewski

Mit 1: Six Sigma = statystyka?

To jeden z najpowszechniejszych mitów krążących wokół programu Six Sigma, jednocześnie mit chyba najbardziej szkodliwy. Dlaczego? Otóż, jeśli: ZARZĄD UWAŻA, że Six Sigma = statystyka, to wówczas…

Artykuły

03.10.19 KamiL Torczewski

Mit 2: Six Sigma = ciągłe doskonalenie?

Bardzo powszechnie uważa się, że Six Sigma to jeden z wielu programów ciągłego doskonalenia. To kolejna opinia, którą musimy włożyć do naszej kategorii mitów. Dlaczego?

Masz pytania?
Skontaktuj się z nami

Zapisz się na nasz newsletter
i bądź na bieżąco

Zgadzam się na otrzymywanie od Akademii Białego Kruka Sp. z o.o. informacji handlowo-marketingowych w formie newslettera przesyłanego na podany przeze mnie adres mailowy . Zapoznaj się z klauzulą informacyjną, gdzie znajdziesz zasady przetwarzania Twoich danych osobowych tutaj.