04.10.19 Aleksandra Turant
Abecadło Lidera: od P do R
W kolejnym odcinku Abecadło Lidera będzie o tym, żeby nie bać się prosić o pomoc oraz parę słów o rozwoju. Mamy przyjemność przedstawić litery P i R!
P jak pomoc
Pomoc, o którą zawsze warto prosić. Pomoc może przybierać różne formy, w zależności od naszych potrzeb. Niedoświadczony, początkujący lider może potrzebować pomocy w formie przypomnienia wiedzy, czyli dodatkowego szkolenia czy konsutacji. Zdarzają się też w pracy specyficzne sytuacje, w ktorch potrzeba rady czy opieki kogoś bardziej doświadczonego – wtedy mamy do czynienia z mentoringiem. Mentorem w projektach Six Sigma może być Master Black Belt lub Black Belt. Jest też forma pomocy, w ramach której osoba potrzebująca nie dostaje żadnej nowej wiedzy ani gotowych rozwiązań. Dzięki własnej pracy z osobą która jej towarzyszy sama znajduje rozwiązania swoich problemów w bardzo krótkim czasie. Taką formę pomocy nazywamy coachingiem (indywidualnym lub grupowym) a osobę która jej udziela – coachem.
Coachingiem w pierwotnym tego słowa znaczeniu nazywano proces przewożenia osób z punktu startu do określonego celu.
To przeniosło się na zjawisko krótkoterminowej pomocy wszytskim, którzy chcą, ale nie mogą osiągnąć upragnionego celu. Praca z coachem to wspaniała, ciekawa, chociaż czasami trudna podróż. Jedno jest pewne – warto spróbować.
R jak rozwój
Jedna z wielu korzyści z wdrażania Six Sigma w organizacji wiąże się z jej rozwojem. I nie chodzi tu jedynie o obszar dotyczący szeroko pojętej jakości. Szkolenia, treningi, procesy coachingowe, powolna zmiana świadomości i sposobu myślenia działają na obszar nazywany Human Sigma. Podczas gdy Six Sigma koncentruje się na redukcji zmienności produktów i usług – Human Sigma dotyczy ludzi będąch ważną częścią wszystkich procesów tworzenia wartości w firmie. Dotychczasowe oddzielanie tzw.“czynnika ludzkiego“ od procesów wytwórczych czy usługowych powoli odchodzi do przeszłości. Traktowanie ludzi jako zło konieczne, najbardziej nieprzewidywalne i zawodne ogniwo w łańcuchu tworzenia wartości, zaczyna być powoli traktowane jako przestarzałe i wręcz zagrażające.
Human Sigma podaje przepis na harmonijny rozwój pracowników w rytm wdrażanych zmian które w całej organizacji inicjuje Six Sigma. Rozwój obejmujący nie tylko samego pracownika (wiedzę, kompetencje, umiejętności), ale również system ocen okresowych, metody zarządzania, tworzenie odpowiednich procedur i wszystko, co czyni pracę ludzi bardziej przewidywalną. Wobec powyższego warto zastanowić się, czy w związku z wdrażaniem Six Sigma lepiej używać słowa „rozwój“ zamist „zmiana“. Zmiana może być na lepsze lub gorsze, zaś „rozwój“ z założenia niesie za sobą korzyść. Human Sigma oznacza więc rozwój, czyli zmianę na lepsze.
Inne posty
Artykuły
03.10.19 KamiL Torczewski
Mit 1: Six Sigma = statystyka?
To jeden z najpowszechniejszych mitów krążących wokół programu Six Sigma, jednocześnie mit chyba najbardziej szkodliwy. Dlaczego? Otóż, jeśli: ZARZĄD UWAŻA, że Six Sigma = statystyka, to wówczas…
Artykuły
03.10.19 KamiL Torczewski
Mit 2: Six Sigma = ciągłe doskonalenie?
Bardzo powszechnie uważa się, że Six Sigma to jeden z wielu programów ciągłego doskonalenia. To kolejna opinia, którą musimy włożyć do naszej kategorii mitów. Dlaczego?
Masz pytania?
Skontaktuj się z nami
Zapisz się na nasz newsletter
i bądź na bieżąco