25.10.22
13 pytań do absolwenta szkolenia Six Sigma Black Belt – Wojciech Michalski
Wojtek jest absolwentem programów szkoleniowych Six Sigma na poziomie Green Belt oraz Black Belt. W swoje codziennej pracy zajmuje się głównie rozwiązywaniem problemów, ulepszaniem procesów oraz wspieraniem biznesu w realizowaniu celów strategicznych i biznesowych. Prywatnie jest miłośnikiem morza oraz włoskiej seria A.
Wojtek był również gościem 19. odcinka Podcastu Six Sigma Espresso, w którym dzielił się swoim doświadczeniem na temat tego, jak wygląda wsparcie biznesu w praktyce oraz w jaki sposób kompetencje Six Sigma Black Belta pomagają w byciu liderem. Jeżeli jeszcze go nie znasz, zapraszamy do osłuchania!
Zobacz również: Kaizen, Lean czy Six Sigma? Jak w praktyce wygląda wsparcie biznesu?
Program szkoleniowy Six Sigma Black Belt
W Akademii Białego Kruka, zdobycie certyfikatu Six Sigma Black Belt to rzeczywiście podróż. Albo wręcz – wyprawa. I nie chodzi tu tylko o potrzebny nakład czasu i wysiłku, który trzeba w to przedsięwzięcie włożyć. Chodzi przede wszystkim o to, co się na tej ścieżce z człowiekiem dzieje. Jest tu wezwanie do działania, jest czas wątpliwości i oporu, przejście przez trudności, porzucenie starego, wejście w nowe i powrót do działania z zupełnie nową perspektywą (i z certyfikatem pod pachą). Nie wszystkim jednak ta podróż się udaje. Wielu rezygnuje przez pojawiające się po drodze “potwory”: opór przed zmianą, szef, sponsor, zmiany priorytetów, brak czasu etc.
Dziś, w dniu startu kolejnej, 35. już edycji programu szkoleniowego Six Sigma Black Belt dzielimy się odpowiedziami na 13 pytań, które zadaliśmy naszym Six Sigma Black Beltom. Wierzymy, że doświadczenia którymi się tutaj dzielą, dodadzą Ci otuchy, ale też – pomogą skuteczniej przejść przez trudności i dotrwać momentu certyfikacji. Jeśli tak będzie, z pewnością poprosimy Cię o dopisanie swoich odpowiedzi do poniższej listy. A póki co…
13 pytań do absolwenta szkolenia Six Sigma Black Belt
1. Kim byłeś i co robiłeś, zanim trafiłeś na szkolenie Six Sigma Black Belt?
Pracowałem w centrum dystrybucji jako specjalista ds. Lean, wtedy byłem już Six Sigma Green Beltem.
2. Jak to wszystko się zaczęło? Co sprawiło, że porzuciłeś „normalne życie” i zapragnąłeś zostać Six Sigma Black Beltem? Dlaczego się w ogóle na tą podróż zdecydowałeś?
Po kursie Six Sigma Green Belt poznałem świat danych, liczb i faktów. W moim przypadku okazał się bardzo uzależniający i bardzo skuteczny. Poza tym lubię wyzwania.
3. Wahałeś się, czy wiedziałeś od razu? Opowiesz coś o tym?
Na rozmowach rozwojowych powiedziałem, że chciałbym zapisać się na kurs Six Sigma Black Belt i rozwiązać w firmie kilka problemów. Byłem zdecydowany.
4. Jaki był największy kłopot/wyzwanie z którym zmagałeś się w Twoich projektach? Jak sobie z nim poradziłeś?
Na każdym etapie pierwszego projektu były pytania i wątpliwości. Czasem rozwiązanie jednego problemu prowadziło do dwóch kolejnych. ABK służyło pomocą na każdym etapie. Jeśli miałbym wybrać największego upiora to powiedziałbym, że było to zbieranie danych. Wyprostowanie czasem „rozklekotanych” raportów wymaga sporej ilości czasu i cierpliwości.
5. Kto był Twoim największym wsparciem w tej przygodzie?
- Osoby z ABK (Trenerzy, inni Kursanci).
- Książki o tematyce Six Sigma (tutaj długo by wymieniać).
- Internet (fora statystyczne i Six Sigmowe oraz Minitab).
6. Z perspektywy Twoich doświadczeń, jakie Twoje cechy, talenty czy zdobyte umiejętności, okazały się najbardziej pomocne na ścieżce Six Sigma Black Belta? O które z nich należy szczególnie zadbać?
Nieustępliwość i determinacja. Bez tego zawsze znajdziemy usprawiedliwienie, żeby czegoś nie robić. Jeśli chodzi o samo znalezienie problemu do rozwiązania i prowadzenie projektu to na pewno dobra komunikacja z ludźmi.
7. Jaka była Twoja największa klęska na ścieżce Black Belta? Co ona ci dała?
Klęska to by była jakbym nie spróbował… Po rozpoczęciu czegoś, to co nas spotyka, to proces nauki.
Co do nauczki – odpowiednie uszczegółowienie projektu np. za pomocą Pareto w fazie DEFINE pozwala na unikniecie wielu komplikacji w późniejszych etapach projektu.
8. Są takie miejsca w podróży Six Sigma Black Belta, z których w każdą stronę jest pod górę… taki naprawdę ciemny, bardzo ciemny las. Jak w tym lesie nie utknąć? Jak nie dać się zatrzymać?
W moim przypadku prowadzenie projektu porównałbym do budowania domu. Jeśli nigdy wcześniej tego nie robiłeś to przy pierwszej budowie pojawią się pytania i wątpliwości. Dobrze jest znać kogoś, kto postawił już kilka domów i może nam pewne rzeczy podpowiedzieć.
Przy budowie drugiego domu sprawy wyglądają już inaczej. Moim zdaniem dużo lepiej, bo jesteśmy mądrzejsi o doświadczenia zdobyte za pierwszym razem.
9. Które ze swoich nawyków lub przekonań potrzebowałeś zmienić? Jakie pojawiły się na ich miejsce?
Będą Six Sigma Black Beltem zmienia się sposób w jaki patrzysz na problemy. Podchodzisz z większą rezerwą do danych, a wartość średnia i % nie są już tym samym czym były wcześniej. Ludzie zazwyczaj nie podchodzą do Ciebie z problemem, jeśli nie mają danych – no bo po co 🙂
10. Gdybyś mógł dziś spotkać siebie z pierwszego dnia kursu Six Sigma Black Belt – co byś sobie poradził?
Znajdź problem do rozwiązania, odpowiednich ludzi i idź do przodu. Po drodze będą wątpliwości i problemy, ale to normalne. Ważne, żeby się nie zatrzymać i pamiętać, że każdy problem ma co najmniej kilka rozwiązań, trzeba wybrać najlepsze.
11. Jak przygotowywałeś się do certyfikacji? Czy coś zrobiłbyś dziś inaczej?
Wyzwaniem był czas i ułożenie historii DMAIC w szablonie prezentacji. Przez tydzień nagrywałem siebie jak prezentuję, sprawdzałem, ile czasu mi to zajmuje i gdzie gubię płynność. Cel to zmieścić się w 30 minut dla 2 prezentacji – bezpieczny bufor to 25 minut. Ćwiczyłem w pracy po godzinach, kiedy większość osób poszła już do domu. Vonnegut powiedział „Twój tekst to maszyna. Nie może mieć zbędnych części, które nie pracują na całość”. Trzeba zrobić tak, aby historia DMAIC płynęła bez zakłóceń.
12. Co najważniejszego dała Tobie ścieżka Six Sigma Black Belta? A co Twoim zdaniem, jako Black Belt możesz dać innym ludziom? (Bo co firmie, to wiadomo)
Zmienia sposób w jaki postrzegam nie tylko procesy biznesowe, ale i rzeczy w życiu codziennym. Pracując z ludźmi trzeba odnaleźć nić porozumienia, jeśli rozmawiamy o problemie, a nie mamy danych to niekiedy bardzo szybko dochodzi do różnicy zdań i konfliktów, które niczemu nie służą. Jeśli jednak dane są dostępne od pierwszego spotkania to zazwyczaj każdy w zespole idzie w tą samą stronę, a to pozytywnie wpływa na atmosferę i motywację w zespole.
13. Co jest dalej? Co teraz jest na horyzoncie?
Kolejne projekty i pomoc przy projektach innym, aby było więcej Six Sigma w organizacji.
Na koniec – napisz proszę kilka słów o sobie.
Jestem koordynatorem Lean, który na co dzień współpracuje z ludźmi przy rozwiązywaniu problemów i ulepszaniu procesów. Ukończyłem kierunek Zarządzanie i inżynieria produkcji na Akademii Morskiej w Szczecinie. Jestem już obecnie Six Sigma Black Beltem metodologii Six Sigma. Mam kilkuletnie doświadczenie w branżach e-commerce, dystrybucji oraz produkcji, gdzie prowadziłem projekty, których celem była: redukcja odpadu, usprawnienie przepływu oraz wdrożenie systemu Kanban. Prywatnie miłośnik morza, książek Kurta Vonneguta oraz włoskiej seria A.
___________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Jeżeli również chcesz dołączyć do grona specjalistów Six Sigma na poziomie Black Belt zapraszamy Cię do kontaktu z nami. Odpowiemy na Twoje pytania, wątpliwości i podpowiemy, czy to dobry kierunek dla Twojego rozwoju. >>KONTAKT
Inne posty
Artykuły
03.10.19 KamiL Torczewski
Mit 1: Six Sigma = statystyka?
To jeden z najpowszechniejszych mitów krążących wokół programu Six Sigma, jednocześnie mit chyba najbardziej szkodliwy. Dlaczego? Otóż, jeśli: ZARZĄD UWAŻA, że Six Sigma = statystyka, to wówczas…
Artykuły
03.10.19 KamiL Torczewski
Mit 2: Six Sigma = ciągłe doskonalenie?
Bardzo powszechnie uważa się, że Six Sigma to jeden z wielu programów ciągłego doskonalenia. To kolejna opinia, którą musimy włożyć do naszej kategorii mitów. Dlaczego?
Masz pytania?
Skontaktuj się z nami
Zapisz się na nasz newsletter
i bądź na bieżąco